Sesja 147


Sesja prywatna przekazu telepatycznego nr 147

Zakopane, dnia 16-go grudnia 2012-go roku

.

Istota Duchowa – Opiekun Ziemi ENKI – za pośrednictwem medium, pani Lucyny Łobos-Brown odpowiada na pytania Jana.

.

ENKI: Witajcie, witajcie oboje tego dnia niedzielnego i to gdzie – w Zakopanem. Witaj Janie i ty Adelu. Wy tak naprawdę macie to na czym Nam zależy, sumienność i zdyscyplinowanie. Zakopane było dla ludzi coś w rodzaju próby, nie będę się rozwodził, niech każdy kto się zadeklarował zrobi sobie podsumowanie. Zatem Janie Ja, ENKI cię witam i słucham pierwszego pytania.

Jan: Przy pierwszym pytaniu chciałem Cię powitać, chciałem podziękować, że mogłem tu dotrzeć… Mógłbym powiedzieć milion znanych frazesów, ale Ty wiesz co ja do Ciebie czuję, więc nie będę tutaj opowiadał, nie będę się unosił ponad Gerlach, który jest w naszym sąsiedztwie. Ty dobrze wiesz i rozumiesz mnie. Chciałem zadać pierwsze pytanie – kiedy należy się spodziewać uruchomienia zabezpieczenia Ziemi, naszej Matki strumieniem z Marsa?

ENKI: Już, już Janie, już zostało to uczynione. Do tego, żeby uruchomić osłonę, właściwie tę pierwszą osłonę od strony Kosmosu, nie potrzebowaliśmy większego rozgłosu, hucznych fajerwerków, krzyku przez wszystkie media… To zostało zrobione szybko, sprawnie i po cichu. Działa, to już Janie działa, więc może nie do końca, ale po części możecie być spokojniejsi o los Ziemi. Wiem jedno, nie tylko Ja wiem, ale i Świat Duchowy, a także obecne na Ziemi Istoty z Oriona – mnóstwo ludzi będzie mieć niezłą zabawę, bo przecież to na co czekali, na tego 21-go grudnia, na ten niby koniec świata, albo na to, że w niektórych rejonach świata mocno zagrzmi – tego nie będzie. Więc będą mieć zabawę i śmiech z tych, którzy przez tyle lat ciężko pracowali nad tym, żeby podołać tej Misji Ratowania Ziemi, lecz znasz to przysłowie – „Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni”. To, że w tym dniu nic się szczególnego nie wydarzy, bo zaznaczam – w tym dniu będzie przelatywać sama Planeta, lecz przecież ta Planeta ciągnie za sobą ogon, niewyobrażalnej długości ogon. Te meteoryty, które lecą za tą Planetą, nie wszystkie się spalą w tej pierwszej osłonie. Tak będzie, że część z tego przebije się i siłą przyciągania Ziemi spadnie na Ziemię, czyli będzie to deszcz meteorytów. Janie, celowo nie podam konkretnej daty, ale to się zbiegnie mniej więcej w czasie i dlatego ten śmiech, który będzie 21-go zamieni się w przerażenie, łzy i łzy strachu. Słucham dalej.

Jan: Dziękuję za odpowiedź. Na których terenach mogą być największe straty w wyniku wybuchu na Słońcu?

ENKI: Nie powinny być straty Janie po tych wybuchach, bo kiedy Planety ustawią się w jednym rzędzie, tak jak to już jest obliczone, to wtedy przesłonięta zostanie Ziemia i całe to uderzenie ze Słońca przejmą – jak już powiedziałem – te dwie pierwsze Planety. Oczywiście, że nie będzie to zupełnie obojętne dla Ziemi. Ziemia też odczuje te wstrząsy, dlatego teraz mogą się jeszcze pojawić trzęsienia ziemi lub wybuchy wulkanów. Tak to zostało opracowane, żeby przysłonić Ziemię, bo gdyby nie to Janie, to w krótkim czasie nie miałbym z kim rozmawiać na Ziemi – z istot ludzkich oczywiście i na bardzo wiele lat Planeta Ziemia stała by się martwą Planetą. Trzeba by ją ponownie doprowadzać do ładu i porządku. Tak to w skrócie wygląda. Słucham.

Jan: Dziękuję za odpowiedź. Mam pytanie, czy masz dla mnie jakieś dodatkowe wiadomości, wskazówki na ten okres do 21-go grudnia, czy do końca roku, czyli do przyjścia Energii Jezusa na Ziemię?

ENKI: Dla ciebie Janie w zasadzie nie. Swoim postępowaniem powiedziałeś wszystko. Nawet ten dzień teraźniejszy – przecież nawet nie musiałeś przyjeżdżać, a jednak ta twoja chęć spotkania się ze Mną była bardzo silna, więc jesteś. To co mogę ci zalecić, to Janie zachowanie, po prostu zachowanie spokoju. Nie daj się wciągnąć w tę machinę, jaka się rozkręca – przerażenie. No cóż, niech się boją. Wiem jedno, kto ma czyste serce i sumienie bać się niczego nie musi. W pewnym tylko sensie Janie tak się zabezpiecz na te kilka dni, tak powiedzmy do końca roku – trochę w żywność, trochę wody, opału, bo przy tym uderzeniu Słońca mogą być zakłócenia w odbiorze elektryczności. Mogą też zacząć wariować te wasze ziemskie komputery i satelity też, więc to tylko mogę ci zalecić. Słucham.

Jan: Dziękuję. Mam pytanie odnośnie sesji z Grażyną, która odbyła się przez Skype’a, gdzie była mowa o „Znaku Życia”. Proszę o wyjaśnienie czy dobrze zrozumiałem, że „Parasol”, czyli „Znak Życia” zostanie przedłużony na rok 13-ty?

ENKI: Nie, źle zrozumiałeś albo zostało źle przepisane. Nie mogę Ja ENKI, ani Mój Brat wchodzić w kompetencje samego Boga, bo to ON zlecił dać tę ochronę do końca roku. Potem też powiedział – „Z końcem tego roku zostają zamknięte”. Nie ma odwołania. Powiedziałem natomiast coś innego, bo Parasoli owszem, nie będzie. Natomiast nie wiem jakie wytyczne będą przekazane przez Boga, bo na sto procent ci, którzy sobie na to zasłużyli ochronę dostaną. Co to będzie? Jeszcze nie wiem. Nie zawsze Dyrekcja daje wiadomości z góry, dopiero potrafią stawiać przed faktem dokonanym, więc i My musimy zaczekać właśnie odnośnie tej ochrony, następnej ochrony. Czy to będzie Parasol Janie? Nie wiem. Może to będzie Parasol, może tak, ale prawdopodobnie nie, bo przecież wchodzicie w 13-ty rok, zaczynacie wchodzić w Czwarty Wymiar. Tak że i wasze umysły zaczną już inaczej działać, więc cierpliwie zaczekaj, to już zostało zaledwie kilka dni. Wtedy poczujesz na sobie tę nową Energię, a jak będzie już trzeba, to dostaniesz tę wiadomość odnośnie tego zabezpieczenia następnego, bo wiadomo, że 13-ty rok to wcale nie będzie Eldorado na Ziemi, tak jak sobie tego niektórzy życzą. To będzie jeszcze takie starcie ludzkich umysłów z nową rzeczywistością i dopiero się będzie działo, bo wielu nie będzie chciało przyjąć tego Nowego Czasu. Ale to już o tym będziemy rozmawiać po nowym roku. Słucham cię dalej.

Jan: Dziękuję za odpowiedź. Mam pytanie, jakie są następstwa dla ludzkości z powodu nie wykonania Waszej prośby, jeśli chodzi o uruchomienie zabezpieczenia dla Planety od strony Ziemi, czyli nie włożenie na czas do sarkofagu Króla Cheopsa?

ENKI: Niektórzy ludzie, którzy to przejdą przez 21-wszy dzień grudnia i nie będzie tego zapowiadanego końca świata powiedzą – „następna bajka, żadnych następstw”. Nic bardziej błędnego. Macie takie dosyć ładne powiedzenie – „Co ma wisieć nie utonie”. I tak będzie. Planeta Ziemia i to zabezpieczenie, które już działa – i tu możesz zaznaczyć tłustym drukiem, podkreślić z wykrzyknikami dla tych, którzy się dopiero co nauczyli czytać, mogli przeczytać, więc tak naprawdę ta osłona jest dla Ziemi, co by jak najmniej szkód było dla Ziemi! Ale przecież ta ogromna Planeta X, która będzie przelatywała, a przelecieć przecież koło Ziemi musi, to oprócz tego ogromna siła energii, no – nie do końca tej pozytywnej – i to będzie oddziaływać na ludzi. Ta osłona pierwsza, której to ludzie nie wykonali, bo to miało być w kwestii ludzi uruchomienie tej pierwszej osłony, ale nie zrobiliście, więc ta energia, o ogromnej sile energia będzie oddziaływać na ludzi. Jak to będzie się objawiać? Trudno mi powiedzieć, mogą być zwiększone zawały serca, udary mózgu i jeszcze inne choroby nieuleczalne, czyli to co będziesz mógł zauważyć – zwiększy się umieralność na Ziemi. Wielu tej Energii, bo tu jeszcze dojdzie Energia Czwartego Wymiaru, tego po prostu nie wytrzyma, bo gdyby była ta osłona zaraz od strony Ziemi, ta energia by na Ziemię nie przeszła i tak naprawdę można by było powiedzieć – i znowu wam się upiekło… Ale istoty ludzkie Janie, z całą stanowczością muszę stwierdzić, chciały pokazać, że są mądrzejsze od samego Boga.

Fundacja The mysteries Of the World

Adres korespondencyjny Fundacji:

The Mysteries of the World
P.O.Box 345 86
Chicago, IL. 60634 – 0586

SEKRETARIAT:

Barbara Choroszy: barbarachoroszy@yahoo.com